Minecraft. Łowcy mobów. To tylko creeper
Raamatust
Po powrocie z Netheru życie Mal, Lenny, Toka, Chuga i Jarra toczy się leniwie, aż do dnia, w którym Babunia niespodziewanie opada z sił. Nie działają żadne mikstury, uzdrowicielka jest bezradna. Uratować Babunię może jedynie zaklęte złote jabłko. Dzieci postanawiają więc znowu wymknąć się z miasta wbrew zakazom bezdusznych Nestorów. Chcą odszukać Eframa – jednego z założycieli Rogu Obfitości – który jest posiadaczem złotego jabłka i od dawna mieszka samotnie na pustkowiu. Czeka ich droga najeżona przeszkodami i przeżycia mrożące krew w żyłach. Piątka przyjaciół podczas tej eskapady przeżyje niejedną dramatyczną przygodę. Już na początku wyprawy ratunkowej Lenna, najczujniejsza z grupy, nie może się pozbyć wrażenia, że ktoś ich śledzi. I rzeczywiście, wkrótce potwierdzają się te podejrzenia. Pewnej nocy Lenna i Jarro dostrzegają w okolicy ślady kopyt, a za krzakiem widzą creepera. Uciekają, lecz potwór ich nie goni, co w przypadku creepera jest zachowaniem bardzo nietypowym. Przyjaciele ruszają w dalszą drogę, lecz złe przeczucia nie dają im spokoju. Czy Łowcy Mobów dotrą szczęśliwie do chaty Eframa? Jakie pułapki będą na nich czyhać w podwodnym pałacu? Czy uda im się ocalić Babunię?