Loe raamatut: «Wilk i człowiek», lehekülg 4

Font:

– I cóż, bracie wilku? – lis zapytał: – jakżeś sobie poradził z człowiekiem?

– Ach, – odparł wilk, – nie wyobrażałem sobie tak mocnego człowieka. Zdjął on najprzód kij z pleców, dmuchnął nań i obrzucił mi czymś mordę. Strasznie mi to załaskotało. Potem jeszcze raz dmuchnął po kiju, a na nosie uczułem istny piorun z gradem, a gdy już byłem zupełnie blizko3, wtedy wydobył sobie z ciała gołe żebro i tak mnie zaczął nim prać, że o mało nie padłem bez życia.

3.blizko – dziś: blisko. [przypis edytorski]