Tasuta

Klatki

Tekst
Märgi loetuks
Šrift:Väiksem АаSuurem Aa
 
Dziady jego, pradziady siedzieli w senacie”.
„Upadam do nóg panu”. „Kłaniam, panie bracie”.
„Pójdźmy stąd! – Lecz ktoś, widzę, do pana przychodzi.
A to co? Pada do nóg jegomość dobrodziej4
Pokorny. Któż to sprawił ten cud zbyt widoczny?”
„Jest to jaśnie wielmożny sędzia tegoroczny.
Pan ma sprawę”. „Rozumiem. A w tym gabinecie
Kto to pisze?” „To rachmistrz największy na świecie:
On wszystko skalkulował – gospodarz nie lada —
Nowe planty wymyśla, rachuje, układa”.
„Więc bogacz?” „Więc ubogi”. „Jak to?” „Patrz, co pisze”.
„Milijon, to skarb”. „To dług; on i towarzysze
Nie chcąc na miernym zysku przestawać dość sytnie
Nic nie mają”. „Dlaczego?” „Bo pragną mieć zbytnie”.
„To święty; pacierz szepce i w dół spuścił oczy”.
„Pokaż no tylko worek, wnet on tu przyskoczy”.
„Fundusz zrobił5; to dzieło bliźniemu usłużne”.
„Ale ukradł trzy części, czwartą dał w jałmużnę”.
„Zamknijmy go na haczyk, bo i nas okradnie.
Jużci ten siedzi, widzę, spokojnie, przykładnie,
Cóż to jest za jegomość?” „To sławny jurysta”.
„Czy nie z tych, co to z prawnych wybiegów korzysta?
Co to kradną z pandektów67?” „On z nich nic nie kradnie”.
„Dlaczego?” „Bo ich nie zna; bierze, co napadnie8,
Ale bierze po prostu. Krzyczy poza kraty9;
Najsławniejszy on w sądzie na prejudykaty10,
Na biało sto, na czarno gotów tylo dwoje11”.
„Schowajże go do klatki, bo ja się go boję;
A tego jeszcze bardziej. Cóż to za wspaniałość?”
 
4Pada do nóg – o względy wybieranych co roku sędziów trybunalskich (tzw. deputatów) ubiegali się nawet wielcy panowie. [przypis redakcyjny]
5Fundusz zrobił – złożył fundusz na cele dobroczynne. [przypis redakcyjny]
6pandekty – zbiór fragmentów z pism prawników rzymskich sporządzony na rozkaz cesarza bizantyjskiego Justyniana, zatwierdzony przez niego w r. 533, włączony do obowiązującego kodeksu praw. [przypis redakcyjny]
7kradną z pandektów – wykorzystują przestarzałe sformułowania prawnicze sprzed wielu wieków. [przypis redakcyjny]
8co napadnie – co popadnie. [przypis redakcyjny]
9poza kraty – co oznaczało kratę na sali sądowej, wyjaśnia Koźmian: „Na drugiej stronie stołu od drzwi, w małym ustępie, na trzech wyniosłych stopniach, miejsce wszerz całego stołu dla mecenasów, to jest obrońców prawników, które to miejsce nazywano kratką, że wyniosłością swoją przed ich piersiami półka przesłaniała ich od sędziów” (K. Koźmian, Pamiętniki, Warszawa 1907, cz. I, s. 30). [przypis redakcyjny]
10prejudykat – w dawnym prawodawstwie wyrok sądowy miarodajny dla następujących po nim wyroków w podobnej sprawie. [przypis redakcyjny]
11tylo dwoje – dwa razy tyle. [przypis redakcyjny]